14 marca klasy siódme uczestniczyły w pokazach chemicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Podczas tego spotkania zaprezentowane zostały właściwości skroplonych gazów oraz substancji w niskich temperaturach. Zobaczyliśmy m.in. ciekłe powietrze czy ciekły argon. Niesamowite były także przemiany przedmiotów z życia codziennego po krótkotrwałym pobycie w niskiej temperaturze: kwiat róży staje się kruchy, bananem można wbijać gwoździe, a rtęć (w końcu) przestaje pływać.
W drugiej części pokazów dowiedzieliśmy się , że chemicy są bardzo przydatni na miejscu zbrodni. Wykładowcy- chemicy sądowi zaprezentowali techniki zabezpieczania różnego rodzaju śladów - od odcisków palców po rany krwawe.
Pokazy te zostały zapoczątkowane przez samego prof. Karola Olszewskiego, były nie tylko obowiązkowym elementem podczas wykładów dla studentów chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego , lecz także magnesem przyciągającym mieszkańców Krakowa. Na nas ten magnes też podziałał!
Pokazy chemiczne okiem uczennicy
14 marca klasy siódme pojechały wraz ze swoimi wychowawcami i panią od chemii Justyną Bieleń do Krakowa na pokazy chemiczne.
Dla nas chemia to nowy przedmiot i dla większości chemia jest trudną nauką, ale te wszystkie doświadczenia naprawdę były zrozumiałe i interesujące. Widzieliśmy jak powstaje mgła czy piana, oglądaliśmy przemiany fazowe w metalach i niemetalach , obserwowaliśmy skraplanie gazu ziemnego i zestalanie argonu. Poznawaliśmy na żywo zmiany właściwości zamrożonych substancji organicznych i patrzyliśmy na rozdzielanie skroplonego powietrza na składniki, na jego właściwości chemiczne, czy na pokazy skroplonych gazów i właściwości substancji w niskich temperaturach.
Jednak najwięcej emocji wzbudził chyba ze wszystkich pokaz ,,Chemik na miejscu zbrodni". Oglądamy przecież filmy czy seriale detektywistyczne i często zastanawiamy się skąd policja i prokurator wiedzą pewne rzeczy, czy jak badają te wszystkie ślady. Tutaj zobaczyliśmy techniki ujawniania odcisków palców i śladów krwawych oraz różne ich zabezpieczania (np. odciski butów). W ten sposób poznaliśmy pracę chemików sądowych. Może kiedyś ktoś z nas nim zostanie?
Gabriela Wachowska 7a